Cóż, tym razem nie będę klepał szablonowych zdań typu „bo nie miałem czasu”, głównym powodem dla którego nie pojawiały się wpisy był fakt iż WordPress odmówił współpracy z Chromem, co skończyło się na tym że wogóle wordpress.com się nie wczytuje, dlatego zainstalowałem inną przeglądarkę, w której główną stroną będzie właśnie blog. Powód jest chyba oczywisty.

Muszę zaznaczyć iż mam wiele wam do opisania, lecz nie zrobię tego dzisiaj ze względu na potężne zmęczenie ponad 14 grami w League of Legends z kumplami ( a mówią że to ja jestem no-lifem). W każdym razie, powoli kończą się wakacje więc trzeba wrócić do pewnej rutyny która dawała mi radość przez długi czas. Muszę także zaznaczyć iż mimo wakacji, robiłem wiele, więc będę miał wiele do napisania.

Tym zajmę się jutro (a raczej dzisiaj) gdyż muszę nadrobić czas stracony na zabawie z Chromem.

Pewne problemy

Cóż, nadszedł czas w którym nie mam co robić, niby gram z kumplami w League of Legends, ale wciąż nie mogę zrobić żadnego filmiku, wciąż chce mi się odpoczywać mimo że mi się nie chce.

W każdym razie, miałem pewien problem by cokolwiek napisać ze względu na to że mój internet odmówił mi posłuszeństwa. Na szczęście wszystko wróciło do normy i teraz pozostaje jedynie kwestia chęci.

Dodatkowo dochodzi do tego fakt że aktualnie oglądam nieoficjalną już serię Dragon Ball’a (tak, oficjalna część kończyła się na Cell Saga), i muszę powiedzieć że Maji Buu Saga zaczyna się bardzo słabo, już moim zdaniem poprzednie były lepsze.

Walka z Cooler’em wyglądała świetnie, niestety ta cholerna Saga Buu… nie wiem czy uda mi się całkiem skończyć to anime przez tą sagę, ale od razu mogę powiedzieć że poprzednie sagi były i są świetne. Ale to nie jest temat tego wpisu.

Ogółem głównym problemem zatrzymującym u mnie działanie na Youtube i na blogu jest właśnie lenistwo, mam nadzieję że już wkrótce będę w stanie ponownie wrócić do rutyny pisania i nagrywania, tymczasem muszę borykać się z problemami ciągłej pracy wokół domu i nudów tym spowodowanych.

W każdym razie, mam nadzieję że wkrótce nagram jakąś recenzję laptopa którego aktualnie posiadam, gdyż strasznie mi się podoba i mam chęć podzielić się tym produktem z innymi.

W każdym razie, muszę powoli wrócić do limitu 200 słów, gdyż na Bloggerze straciłem tę zdolność do pisania większej ilości słów.

Laptop

Wreszcie do was piszę z mojego nowego laptopa. Nie jest może najlepszy i jest po angielsku, ale moim zdaniem jest świetny, najlepsze jest to że teraz mogę bardzo płynnie pisać nie popełniając tyle błędów co przedtem, problemem może stanowić filmik z unboxingu, gdyż sprzedawca sam się pofatygował i przywiózł laptopa, więc niestety nie byłem w stanie odpakowywać.

W każdym razie, ten laptop jest świetny do pisania, do gier trochę mniej, ale nie mniej będę mógł teraz nagrywać ze starych gier, co mnie bardzo cieszy. Oznacza to że koniec z problemem zgodności z systemem.

Najbardziej podobają mi się różne dodatki pokroju lampki, przez co pisanie w nocy staje się bardziej przyjemne niż dotychczas, oczywiście bateria jest bardzo słaba, ale starcza na pewien czas.

Oprogramowanie jest fajne, ale bardzo mi się spodobał pomysł skanera linii papilarnych dzięki któremu nasz laptop zostaje mocno zabezpieczony.

Jedyną widoczną wadą tego laptopa jest jego rozmiar, jest mniejszy od znanych laptopów, lecz to wystarcza by można było pracować.

Ogółem laptop wygląda na starego, lecz tak naprawdę jest cholernie wytrzymały, ja za swojego zapłaciłem 400 złotych, a takie chodzą po około 500 – 600 złotych.

Laptop jest bardzo fajny, jestem już po nagraniu odcinka z gry którą od dawna chciałem nagrać, lecz sprzęt był za mocny jak na tą grę.

Niestety, nie podoba mi się lampka, jest ona mi niezbyt potrzebna, gdyż ekran sam oświetla mi wystarczająco klawiaturę. Oczywiście jest to przydatne dla osób które rzadko kiedy piszą w nocy, wtedy ten dodatek jest bardzo przydatny.

Najnowszy nabytek

Cóż, stałem się właścicielem laptopa IBM T60, teraz jedynie oczekuję na jego przybycie, rozpakowanie (zrobię prawdopodobnie Unboxing) i pierwszy raz go włączę, jest on o wiele słabszy od mojego kompa, lecz to pozwoli mi nagranie paru gier na mój kanał Youtube, oczywiście montaż będzie odbywać się na moim głównym kompie, ponieważ laptop będzie na niego za słaby, dodatkowo będę pisał wpisy na bloga z laptopa, wiem że laptopy mają wygodną klawiaturę i to jest główny powód dla którego będę używał lapka do tego.

Ale dla tych którzy nie wiedzą co to IBM to opiszę to co mnie najbardziej w nim zaciekawiło.

IBM to jest stara nazwa firmy aktualnie zwanej Lenovo, która specjalizuje się w laptopach. Ten laptop o którym mówię ma metalowe zawiasy i konstrukcję z elementów tytanowych, czyli w skrócie wytrzymałe bydle. Parametry oczywiście są niskie, ale mi nie będą one przeszkadzać, gdyż będę go używał do w/w rzeczy.

Oczywiście tak jak napisałem wcześniej, postaram się nagrać tzw. unboxing w którym to oczywiście dokonam wypakowania produktu, najpewniej oddzielnie zrobię audio i połączę z filmikiem, podejrzewam że w tym audio będę gadał głównie o parametrach zakupionego produktu.

W każdym razie, niedługo będę posiadał laptopa i pisanie na blogu nie będzie takie upierdliwe jak mam teraz, gdyż aktualnie używam klawiatury dla graczy, i przyciskanie pewnych przycisków jest upierdliwe.

Dlatego mam nadzieję że już wkrótce napiszę nowy post z tego laptopa. Tymczasem, zapraszam do odsłuchania tego utworu:

Nowinki, zmiany itd.

Witajcie, przykro mi że musicie czytać niż słuchać, ale aktualnie mam mały zastój na koncie Youtube więc napiszę ten oto wpis.

Zapewne wielu z was zastanawiało się, czemu bezsensowne strony na facebooku dostają like, mnie też to zastanawia, gdyż koło 2 lat temu stworzyłem taką stronkę która teraz ma 24 like, nie żebym się chwalił, ale ja nic tam nie robię, a mimo tego dostaję te łapki, czy wystarczy wpisać byle gównianą nazwę by zadziałało? Najwyraźniej tak, kończę ten jakże krótki temat i przechodzę do kolejnego, czyli grup na platformie Steam.

Ostatnio pomyślałem że zajmę się moim profilem na koncie Steam i odkryłem że w jednej z grup mam moda, jakim kurwa cudem tego nie wiem, lecz patrząc na wpisy zauważyłem że admin reklamował 2 sieci do gry Counter Strike, więc pomyślałem że to dobry pomysł więc chcę stworzyć specjalną grupę na Steam w której będą pojawiać się reklamy serwerów polecanych przeze mnie jak i innych użytkowników, oczywiście administratorzy serwerów będą mogli u mnie ubiegać się o reklamę, a cała ta akcja ma na celu zwężenie kręgu poszukiwać, wielokrotnie poszukiwałem jakiegoś polskiego serwera w CS:Source, lecz znalazłem tylko kilka i gram tylko na jednym bo na pozostałych jest pustka, chcę aby gracze z Polski mogli grać ze sobą na polskich stronach, bądź umawiać się na różne rozgrywki, to będzie taka grupa spotkań, czy jak to można nazywać. Podejrzewam że będzie fajna zabawa i już będę myślał nad specjalnym outro do moich filmików w którym będzie odnośnik do tej grupy.

Trzeci temat będzie bezpośrednio powiązany z moim kontem youtube, jak zapewne widać, od dawna nie pojawił się żaden odcinek z gry League of Legends, wiem, czekacie na to i niedługo się doczekacie, gdyż znów zachciało mi się w to grać, dodatkowo wkrótce może pojawić się jakiś materiał z gry DOTA2 do której mam aktualnie dostęp, 4FunGaming jest moją najlepszą serią gdyż w niej bawię się najlepiej ze wszystkich innych, tymczasem muszę się zabrać za serie które są aktualnie tak jakby zapomniane.

A tymczasem żegnam się z wami i do usłyszenia bądź zobaczenia w następnych odcinkach i wpisach.

 

Rok 2013

Dokładnie, rok 2012 się zakończył, końca świata nie było, a my wciąż czekamy na lepsze czasy.

Ale wracając do ogólnego tematu, powiem wam co mnie najbardziej raduje w tym dniu, fakt że wszystko co było już nie wróci, pozostaje jedynie mieć nadzieję na lepsze czasy, tiaaa.

Napiszę wam mój przebieg sylwestra gdyż jest on dosyć ciekawy, zacznijmy od podstawowej rzeczy, komu dedykowałem rakiety, jedną dedykowałem swojemu zmarłemu minionego roku dziadkowi, drugą wszystkim ludziom, by nie byli tacy bezduszni, trzecia poszła za wszystkie osoby które nie mogą się wychylić by nie być krytykowanym, aby takie osoby miały nadzieję i odwagę by w końcu się ujawnić. Czwarta była symboliczna, gdyż jej nic nie dedykowałem, lecz powiem wam że w myślach zadedykowałem ją każdemu by mógł samodzielnie złożyć na niej swoją dedykację.

Ognie rzymskie u mnie uznałem za symbol pokoju, w dosłownym tego znaczeniu, chodziło mi o to że każdy człowiek znajdujący się w jakiejś społeczności jest w takim jakby pokoju z resztą osób. Moja dedykacja tutaj polegała na tym by każdy człowiek znajdujący się w tym symbolicznym pokoju z czterema ścianami, by każdy człowiek był tak jakby zżyty z resztą, by nie działał sam, by korzystał  z pomocy, także dedykowałem to Youtuberom by zaniechali ostatnio znanych praktyk robienia filmów na kasę z partnerstwa, aby znów zaczęli nagrywać dla czystego fun’u jak to kiedyś było na Youtube.

Mam dla was ciekawą anegdotkę, odpalając jeden z Ogni rzymskich nie wiem dlaczego skierowałem lont w dół, przez co linia strzału była skierowana we mnie… skapnąłem się w momencie gdy jeden z pocisków przywalił mi w nogę, nic mi się nie stało, lecz pierwsza myśl była stosunkowo godna polaka, a brzmiała ona : „O Kurwa”.

Na szczęście szybko obróciłem ogień rzymski więc później poszło wszystko normalnie. Tak więc pamiętajcie, jak odpalacie ogień rzymski to ZAWSZE STARAJCIE SIĘ CELOWAĆ LONTEM W STRONĘ PRZECIWNĄ.

Tymczasem zapraszam do dalszej lektury na tym blogu i życzę pozytywnego nowego roku!

Nowa myszka i plan.

Witajcie ponownie, to będzie prawdopodobnie kolejny krótki wpis ale teraz opiszę o tym co mnie dzisiaj spotkało, zapewne sam tytuł mówi wam że wszedłem w posiadanie nowej myszki, tak dokładnie.

Ta myszka jest fajna, chociaż to nie ta co chciałem IMO wygląda prawie tak samo jak ta którą chciałem zakupić. W każdym razie miałem także plan zakupu mikrofonu Trust Starzz, lecz ten plan spalił na panewce, gdyż nie dostałem go i zrezygnowałem z jego poszukiwań, pieniądze zachowam na co innego.

Spędziłem godzinę w centrum handlowym by znaleźć ten mikrofon, ni chuja więc poszedłem i kupiłem tę samą, lecz tańszą mysz. Potem musiałem wyruszyć do centrum by doładować swoją kartę miejską, byłem tam krótko.

Po powrocie chciałem otworzyć pudełko z myszką, ni chuja więc jak to na prymitywnego mężczyznę, rozjebałem całe pudełko by dostać się do myszy, w pudełku były zapasowe ślizgacze i płytka ze sterownikami, o których napiszę później gdyż jest to dosyć ciekawe, tymczasem opowiem o tej myszce, kabel jest opleciony specjalnym materiałem, wytrzymalszym od powszechnej osłony na okablowanie. Sama mysz jest wielka, zdecydowanie, możliwe że dodam filmik w którym pokażę z bliska akcesoria tejże myszy. Sam mogę powiedzieć że jest wygodna, przycisk 3x Fire znajduje się daleko, lecz można ją przycisnąć dosyć mocno. Po boku znajdują się dodatkowe przyciski które mają szerokie zastosowanie we wszystkim. Zmiana DPI jest wspaniała, gdyż jest podzielona aż na 5 części, po zainstalowaniu oprogramowania Oscar możemy zmieniać się pomiędzy trybami powiązanymi z gatunkami gier.

Wykonanie muszę uznać za dobre, plastik wydaje się bardzo solidny, gumka pod kciuk wygląda solidnie i faktycznie chroni przed poślizgiem. Sam plastik wygląda porowato, co bardzo poprawa wygodę. Sam wygląd nie różni się niczym innym, znaczek znajdujący się na górnej części obudowy jest po prostu jakimiś tam bazgrołami, nie przyglądałem się zbytnio temu.

Najlepsza rzecz znajduje się pod spodem, gdyż tam znajdziemy specjalne obciążniki których zadaniem jest zwiększenie ciężaru myszki co przekłada się na skuteczność, osobiście nie ruszałem tego gdyż wolę mieć wszystko normlanie.

Kończąc powiem by rozważnie planować swoje zakupy, najlepiej upewnić się czy macie przygotowane jakieś alternatywy, by nie było później problemów.

Narazie nie wydam nic więcej by nie wydawać kasy zbyt szybko, zostawię wszystko jak jest i dalej będę robił to co robię.

Tymczasem żegnam się z wami tymi słowami i zapraszam do następnych wpisów, wiem że już po świętach, lecz Wesołych Świąt ^^.

It was destiny to came back!

Tak, witajcie zapewne nie tęskniliście, zapraszam ponownie do czytania tego bloga, postanowiłem powrócić, zrobiłem sobie zbyt długą przerwę, pojawiło się tyle tematów do obgadania a wogóle nie pomyślałem o swoim blogu, postanowiłem powrócić.

Materiały będą się pojawiać, ale nie z taką częstotliwością jak wcześniej, ale będą się pojawiać.

Wiem, ten wpis będzie krótki, po prostu muszę wyuczyć się ponownie długiego pisania.

 

A tymczasem zapraszam do obejrzenia fajnego coveru z Assasin’s Creed 3:

Back to the… school

Dokładnie, każdego to może spotkać, ba, napewno już was to spotkało, ale się nie chcecie przyznać.

Więc tak, mój plan lekcji nie jest jakiś epicko-chujowy, ponieważ się da normalnie wytrzymać, więc od razu mogę napisać że wpisy na blogu będą się w miarę systematycznie pojawiać, opinia, a raczej recenzje anime także będą normalnie dodawane, powód jest prosty, ja zawsze lubię oglądać anime wieczorem, wtedy mi się najlepiej ogląda. Więc nie widzę problemów.

Oczywiście jak to bywa, z rana czuję się chujowo, jak każdy, energia powraca później, ja się nie martwię, ale, muszę chodzić szybciej spać dopóki nie przyzwyczaję się do godzin wstawania, więc będzie grubo.

Najbardziej obawiam się jednego, że się spóźnię, patrząc na to że aktualnie muszę jechać autobusem przez trasę która dopiero teraz jest kończona, ale z rana powinienem normalnie dojechać.

Plan lekcji mojej klasy został specyficznie ułożony, sami nauczyciele to przyznali, lekcje które nie są aż tak potrzebne do matury i innych zostały wywalone na koniec, by była możliwość ucieczki, ale jak wiadomo, po co uciekać, jak zawsze będzie coś ciekawego w nowej szkole.

No cóż, dowiedziałem się że uczniów w mojej klasie jest razem 32, kurwa, prawie jak serwer do BF’a… Oczywistością jest że czuję się nieswojo, przecież przez całe gimnazjum było w mojej klasie 11 osób… więc wiem o czym mówię,

oczywiście jako tako potrafię się dogadać a to już jest duży plus, naprawdę, możliwość dogadania się jest podstawą normalnej rozgrywki.

W samej szkole jest wiele ciekawostek, na parterze są automaty i można tam nawet zakupić kawę, co jest według mnie sporą ciekawostką, jest także bufet, ale ja tam najpewniej nigdy nie zajrzę.

Fajne jest to że nie muszę się pierdzielić i mogę sobie coś kupić idąc do szkoły lub wracając, więc mam wiele możliwości.

Teraz napiszę, co się stanie z moim kontem Youtube, nie zamknę go za chiny, będę dalej nagrywał, choć filmiki będą rzadziej, ale mam w planach nagrywanie Videologów i podejrzewam że to będzie owiele lepszym wyjściem niż Let’s Play na tą chwilę, ale czas pokaże, czy będę w stanie często nagrywać. Do zobaczenia w następnych wpisach.

Wakacje zbliżają się ku końcowi…

Tak, ten dzień nastaje, powodując strach i rozpacz wśród wielu młodych obywateli.

A teraz napiszę moje przemyślenia na ten temat, wpierw zacznę od początku, co udało mi się osiągnąć? Tak naprawdę to niewiele, ale zawsze można mówić o małym sukcesie. Mój kanał Youtube powoli się rozwija, ale oczywiście muszę coraz mocniej się starać go rozwijać, ale to nie wpłynie na pracę bloga, baaa, teraz napewno będę więcej pisał na blogu niż przez cały okres wakacji. Tak jak zauważyliście, udało mi się wreszcie zmusić do oglądania anime, co jest dziwne bo podczas roku szkolnego to obejrzałem więcej niż przez całe wakacje, ale mniejsza z tym, rozpocząłem granie w League of Legends, więc to jest jakaś nowość.

Zapewne zastanawiacie się, po co to piszę, ano dla tego by teraz napisać czego będzie mi brakować po wakacjach. Podstawową rzeczą oczywiście jest wstawanie o dowolnej porze jak i chodzenie spać, teraz znów trzeba będzie określić o której stawać a o której iść walnąć komara. Napewno też będzie mi brakować pogody, tudzież w przeciągu miesiąca rozpocznie się jesień, czyli okres deszczów, zimna i brudu.

Oczywiście aktualnie wyruszam do nowej szkoły więc będzie na początku trudno, ale mam nadzieję że się zaklimatyzuję. Najgorzej będzie z lekcjami, oczywiście będę tak planował sobie dzień, by zrobić wszystko to co chcę.

Przejdę do najlepszej części, czyli co możecie wyczekiwać, napewno zmienię tło bloga, ponieważ trzeba co jakiś czas odświerzać wygląd, ilość wpisów zwiększy się co jest oczywiste ze względu na to że teraz będę miał ograniczony czas wolnego, spróbuję coś zrobić na blogu by uprzyjemnić wam czytanie go, niewiem co to będzie, ale się postaram by było to bardzo dobre. Także tym tekstem żegnam się z wami i do zobaczenia w następnych wpisach.